1. Strona internetowa na tzw. początek
To chyba jeden z najczęstszych problemów z jakimi się spotykam audytując kliniki, czyli oszczędzanie na stronie internetowej. Stronę robi szwagier, znajomy freelancer, informatyk a nawet student i finalnie ta strona będzie kosztować 2 lub 3 razy tyle niż zrobiona raz a dobrze strona przez profesjonalną firmę z portfolio w branży medycznej.
Wyobraź sobie, że tak samo podchodzisz do budowania swojego domu i oszczędzasz na ekipie remontowej materiałach budowlanych i wykończeniu…ten kto remontował mieszkanie czy budował dom dobrze wie czym się to kończy…nerwy, fuszerki i brak końca.
Tak samo jest ze stronami internetowymi, gdzie cena budowy strony odgrywa bardzo ważną rolę w finalnym efekcie, czyli aspektach funkcjonalnych dla pacjenta, unikalnej grafice i animacjach, sprzedaży usług i zabiegów w realny sposób czy samej szybkości strony i pozycjonowaniu jej organicznie w Google.
Strona internetowa to Twoje NAJWAŻNIEJSZE narzędzie marketingowe, którego to Ty jesteś właścicielem w odróżnieniu od Instagrama czy Facebooka.
Jeśli zainwestowałaś w jeden laser 200 000zł to przygotuj mu właściwe miejsce do promocji i sprzedaży bo jego podstawowym miejscem jest właśnie dobrze wykonana strona internetowa, która pozwoli pacjentom znaleźć tę usługę w internecie i dowiedzieć się więcej.
2. Rolki “Lifestyle” czyli marketing bez sprzedaży
Największa zmora bezcelowego marketingu klinik. Sztuczne zasięgi lifestylowych rolek nie mają obecnie żadnego przełożenia na aspekty sprzedażowe. Jedyną ich korzyścią jest sztuczne zapatrzenie w ilość odtworzeń.
Niestety wiele Klinik oparło w 90% marketing na tego typu aktywnościach oczekując, że dzięki temu ich biznes będzie rósł, a nowi pacjenci będą walić do drzwi – niestety to się nie wydarzy, bo marketing dla klinik to o wiele wiele więcej. Owszem tego typu ROLKI będą miały 2 lub 3 krotnie większe zasięgi niż rolki sprzedażowe (aspekt rozrywki), ale nie będą realną wartością dla biznesu kliniki.
Czy warto je tworzyć?
TAK! ale tylko jako forma budowania bliskiego dla pacjenta wizerunku kliniki/lekarza/właściciela i przełamania contentu sprzedażowego.
Są one ważnym aspektem rozwoju konta bo często przekładają się na pozyskanie większej ilości followersów, ale myśląc o siatce 9 postów na Instagramie (FEED) powinny zajmować 1-2 miejsca maxymalnie.
Dlaczego jest obecnie tak dużo takich Rolek?
Bo łatwiej jest je stworzyć kopiując jakiś trend niż stworzyć prawdziwy wartościowy content dla pacjenta. Do tego kreatorzy tych treści mają większe możliwości uznania w oczach właścicieli kliniki, bo zasięgi prawie zawsze będą większe.
3. Podważanie autorytetu Lekarza
Owszem to się klika, ale czy na pewno pozytywnie wpływa na wizerunek. Czy, aby na pewno VIRALOWA rolka, przedstawiająca wykopywanie z kliniki spóźnionego pacjenta sprawi, że polubi Cię bardziej i ci zaufa?
Agencje i freelancerzy nie mający bezpośredniego doświadczenia w pracy z pacjentem będą mówić, że to ma dystans i jest śmieszne i jest w “trendzie”. Przez takie działania nie będziesz miał ani więcej pacjentów ani nie przestaną sie spóźniać.
Jaka jest granica?
Elastyczna, ale wystarczy, że zawsze postawisz się w roli pacjenta, zarówno tego który Cię zna lub tego, który dopiero ma zamiar być Twoim pacjentem. Masz w jego oczach mieć przede wszystkim wizerunek autorytetu i bezpieczeństwa zabiegowego.
4. Brak umiejętności mierzenia efektów marketingu
Jak mierzysz efekty swojego marketingu? Jeśli mierzysz swój marketing przez pryzmat ilości followersów na koncie czy zasięgach rolek, to tylko marnujesz swoje pieniądze i czas na rozwój Kliniki rozumianej przez wzrost ilości pacjentów i sprzedaży zabiegów.
Najważniejszym dla Ciebie kluczowych wskaźnikiem efektywności marketingu powinno być:
1. Wzrost ilości nowych pacjentów per miesiąc
2. Wzrost ilości przychodów
3. Sprzedaż zabiegów mierzalna w różnych kanałach internetowych m.in. kampanie leadowe / ecommerce / połączenia telefoniczne.
Taką wiedzę, mają tylko najlepsi specjaliści w marketingu, którzy znają zarówno rynek medycyny estetycznej jak i technik sprzedaży w kampaniach reklamowych.
Pozycjonowanie SEO strony internetowej to już temat na oddzielny post, ale jest to nagminny przypadek oszukiwania klinik przez agencje pozycjonujące.
Jeśli myślałaś o tej usłudze i Twoje miesięczny wydatki na pozycjonowanie są mniejsze niż 1500zł msc. to w dużej pewności mogę Ci podpowiedzieć, że marnujesz swoje pieniądze i nie będziesz z tego mieć żadnego efektu ślepo wierząc w niezrozumiałe dla Ciebie raporty.
Tylko najlepsze agencje pozycjonujące strony internetowe zaraportują Ci takie wyniki jak: ilość połączeń telefonicznych, ilość wypełnionych formularzy kontaktowych na stronie, ilość kliknięć w adres email etc.
5. Za małe budżety marketingowe na reklamy i kampanie
Niestety koszty reklam są praktycznie 2-krotnie wyższe niż w zeszłym roku, co jest związane rosnącą konkurencją reklamodawców, a niestety budżety na reklamy tak już nie rosną. Finalnie przekłada się to na mniejsze efekty z kampanii reklamowych względem poprzednich lat.
W małych miastach miesięczne budżety tylko na reklamy spokojnie mogą oscylować w granicach 2 000 – 3 000zł miesięcznie za promowaną jedną usługę, ale w takich miastach jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań są to już kwoty rzędu 5 000 – 10 000zł miesięcznie, co jest związane z 10 krotnie większą konkurencją wsród klinik i ich ilości na danym rynku.